Recenzja filmu

Żona (2017)
Björn Runge
Glenn Close
Jonathan Pryce

W cieniu geniusza

Podstawowym wrażeniem, jakie zostawia po sobie film, jest solidność. Solidna jest reżyseria, scenografia, scenariusz. Nawet jeśli ta staranność siada w kilku przesadzonych, zbyt mocno
Na początku kamera zabiera nas do sypialni starszego małżeństwa. Obserwujemy je w najbardziej intymnej, prywatnej przestrzeni. Widać, że mimo wieku i małżeńskiego stażu ciągle są ze sobą blisko. Dostrzegamy też, że na coś wspólnie nerwowo czekają. Szybko dowiemy się na co. W środku nocy mężczyznę, Joe Castlemana, budzi telefon ze Szwecji. Głos po drugiej stronie słuchawki informuje go, że właśnie został laureatem literackiej Nagrody Nobla.

Joe i jego żona Joann jadą odebrać wyróżnienie do Sztokholmu w towarzystwie wkraczającego w dorosłość syna, Davida. Dla niemłodego pisarza – podobnie jak dla profesora Borga w "Tam, gdzie rosną poziomki" – podróż po nagrodę okaże się podróżą w głąb własnej przeszłości i własnych demonów. W retrospekcjach widzimy początki relacji Joe i Joann. Poznają się w końcówce lat 50., on wykłada literaturę w jednym z college'ów, ona jest jego studentką. Joe zostawia dla Joann swoją pierwszą żonę i córkę. Ona porzuca pisarskie ambicje. Choć w college'u pisała obiecujące opowiadania, seksizm świata literackiego lat 50. przeraża ją tak bardzo, że nie widzi sensu, by w ogóle próbować zaistnieć jako dorosła, samodzielna autorka. Jest przekonana, że nikt nie potraktuje poważnie jej dzieł.

Kilka dekad później w Sztokholmie Joann funkcjonuje już wyłącznie jako małżonka wielkiego literata. Widać, że status ten budzi w niej sprzeczne uczucia. Z jednej strony jest dumna z uznania, jakie stało się udziałem jej męża, z drugiej – coś się w niej kotłuje. Z czasem przekonujemy się, jak wiele pretensji Joan żywi do swojego małżonka. Zawodowa frustracja miesza się w niej z gniewem na kolejne zdrady i romanse Joego, na otaczających go pochlebców, którzy traktują ją jak powietrze. Napięte są też relacje między Joe a Davidem. Syn noblisty również próbuje pisać, pokazał właśnie ojcu swoje opowiadanie. Joe odmawia jednak poważnej rozmowy z synem o utworze. W chłopaku narasta stłumiona złość na wielkiego rodzica.

Jakby tego wszystkiego było mało, w Sztokholmie rodzinę Castlemanów prześladuje Nathaniel Bone – pisarz od lat próbujący uzyskać od Joe zgodą na napisanie jego biografii. Bone odkrył pewien sekret z przeszłości mężczyzny, który może wywrócić do góry nogami jego pisarską reputację.

Podstawowym wrażeniem, jakie zostawia po sobie film, jest solidność. Solidna jest reżyseria, scenografia, scenariusz. Nawet jeśli ta staranność siada w kilku przesadzonych, zbyt mocno zaakcentowanych scenach z ostatniej części, całość trzyma poziom. Zwłaszcza doskonała obsada, w której na szczególne wyróżnienie zasługują wcielający się w Joe Jonathan Pryce oraz Max Irons w roli jego syna. 

Ta solidna forma krąży wkoło dwóch motywów. Pierwszy ma wyraźny wydźwięk feministyczny. "Żona" to obraz kobiety, która stłamszona przez patriarchat kompletnie podporządkowuje mężczyźnie całe swoje życie, w tym to, co dla niej absolutnie najcenniejsze. Wszystko po to, by w końcu, gdy jest już za późno, zrozumieć, jak bezsensowne były jej wyrzeczenia. Twórcy ciekawie próbują pokazać, jak w tej pozornie beznadziejnej sytuacji Joann stara się znaleźć dla siebie przestrzeń, odzyskać inicjatywę i własną agendę.

Drugi, bardziej ogólny wątek zadaje pytanie o artystyczny geniusz. Nie tylko o cenę, jaką płacą otaczający geniusza bliscy, ale także o samą kategorię genialnej podmiotowości jako źródła i siły sprawczej, stojącej za wielkimi skarbami kultury. Choć w "Żonie" do kinowego geniuszu z pewnością daleko, to pytanie, jakie stawiają twórcy, pozostaje pasjonujące.
1 10
Moja ocena:
6
Filmoznawca, politolog, eseista. Pisze o filmie, sztukach wizualnych, literaturze, komentuje polityczną bieżączkę. Członek zespołu Krytyki Politycznej. Współautor i redaktor wielu książek filmowych,... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones